O jednej takiej zielarce

„Jeśli chcesz, by włosy były długie i mocne, myj je propolisem z okolic lasów sosnowych, zrób wyciąg ze świerkowej żywicy i ziół zebranych w tajdze, dodaj mydlnicy lekarskiej i myj włosy, aby zawsze były w dobrej kondycji”.Zielarka Agafia wiedziała co mówi. Była mądrą i cenioną uzdrowicielką, znającą sekrety natury i potrafiącą je mądrze wykorzystać. Nic dziwnego – całą wiedzę przekazała jej matka, matce babka, babce prababka i tak dalej.

Siła natury

Agafia zostawiła kolejnym pokoleniom notatki i zapiski. Dzięki nim wiadomo, dlaczego w danym kosmetyku jest taka, a nie inna kompozycja ziół. Jeśli sięgniemy w drogerii po buteleczkę (wykonaną z przyjaznych środowisku materiałów) z etykietką „Babuszka Agafia maseczka dziegciowa”, znajdziemy dołączony do kosmetyku nie tylko opis, iż głęboko oczyszcza skórę twarzy, otwiera pory i kontroluje pracę gruczołów łojowych, ale także krótką notatkę o tym, jak działa brzozowy dziegieć i dlaczego właśnie tu został użyty. Kosmetyki Babuszki Agafii, jak ją pieszczotliwie nazwano, wykonane są na bazie miękkiej poroztopowej wody, ekstrakty roślinne pochodzą z czystych regionów Syberii i jeziora Bajkał, a zastosowane w składzie oleje są tłoczone na zimno. Kosmetyki nie zawierają żadnych sztucznych składników, parabenów, silikonów, barwników i konserwantów. Wszystko po to, by pozwolić naturze działać.

Siła natury jest mocno doceniana, dlatego organiczne kosmetyki rodem z Rosji zostały bardzo dobrze przyjęte i docenione. Po pierwsze dlatego, że są skuteczne, po drugie bardzo przyjazne nawet dla alergików, po trzecie są przygotowane z najwyższą starannością, a po czwarte są dostępne w przystępnych cenach. Oferta kosmetyków jest przebogata – można w niej znaleźć szampony, kremy, balsamy, maseczki. Warto zwrócić uwagę na maseczki Babuszki Agafii, a szczególnie na te w serii Bania Agafii maska do twarzy.