Zapuszczając zarost, warto pamiętać o kilku etapach wzrostu włosków. Brodę należy bowiem traktować stosownymi specyfikami, dobierając je odpowiednio do jej długości. W pierwszym etapie włoski są krótkie i szorstkie, następie stają się na tyle długie, że prowadzą do podrażnienia skóry, po czym w ostatniej, docelowej dla niektórych, fazie są już miękkie.
Faza pierwsza: szorstki i twardy zarost
Do pielęgnacji krótszych zarostów doskonale nadają się olejki, np. arganowy, kukui czy powstały z nasion moringi. Ich głównym zadaniem jest odżywienie nie tylko zarostu, ale i skóry. Wystarczy użyć dosłownie kilku kropel danego specyfiku, by przeniknął do struktury pojedynczych włosków i odpowiednio je nawilżył. Warto jednak pamiętać, że olejki mają zwykle intensywne zapachy, co również należałoby uwzględnić przy wyborze konkretnego preparatu.
Faza druga: miękkie, kręcące się włosy
Balsam do brody to niezawodny produkt dla każdego mężczyzny, który nosi średni lub dłuższy zarost. Konsystencja kosmetyku jest stała i ma strukturę zastygniętego wosku bądź pasty. W składzie balsamu do brody znaleźć można wiele składników pielęgnacyjnych, w tym lanolinę oraz wosk pszczeli, które w odpowiedni sposób zadbają o jej witalność. Dodatkowo dzięki zawartości wosku pszczelego broda staje się bardziej podatna na układanie.